Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jako odpowiedzialna opozycja, troszcząca się o stan finansów, zapowiadali wszem i wobec, iż 1 marca ogłoszą ostateczną decyzję, a rynki finansowe zaczęły reagować na każdą wypowiedź przedstawiciela partii, od której "zależy powodzenie planu Hausnera". Gdy przyszedł zapowiedziany termin oświadczyli, iż nie mogą poprzeć "złego" program Hausnera, choć w imię odpowiedzialności akceptują niektóre składające się nań ustawy. Opozycyjna twarz została jednak zachowana. - Pękł balon, który wcześniej został nadmuchany - mówią politycy w sejmowych kuluarach.
Taką interpretację potwierdza opinia, jaką podzielił się z uczestnikami posiedzenia Klubu SLD sam Jerzy Hausner - uznał on, że PO postępuje tak, jakby głównie zależało jej na medialnej oprawie rozmów
jako odpowiedzialna opozycja, troszcząca się o stan finansów, zapowiadali wszem i wobec, iż 1 marca ogłoszą ostateczną decyzję, a rynki finansowe zaczęły reagować na każdą wypowiedź przedstawiciela partii, od której &lt;q&gt;"zależy powodzenie planu Hausnera"&lt;/&gt;. Gdy przyszedł zapowiedziany termin oświadczyli, iż nie mogą poprzeć &lt;q&gt;"złego"&lt;/&gt; program Hausnera, choć w imię odpowiedzialności akceptują niektóre składające się nań ustawy. Opozycyjna twarz została jednak zachowana. &lt;q&gt;- Pękł balon, który wcześniej został nadmuchany&lt;/&gt; - mówią politycy w sejmowych kuluarach.<br>Taką interpretację potwierdza opinia, jaką podzielił się z uczestnikami posiedzenia Klubu SLD sam Jerzy Hausner - uznał on, że PO postępuje tak, jakby głównie zależało jej na medialnej oprawie rozmów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego