pomieścił zespół muzyczny, ale te warunki nie miały wpływu na grę orkiestry pod batutą Tadeusza Zatheya. Po raz kolejny interesującą scenografię przygotowała Małgorzata Słoniowska. Scenografię oszczędną, która może się sprawdzić w każdych warunkach. Nie zapominajmy, że opera występuje na różnych scenach. Na scenie zarówno w partiach wokalnych jak i rolach aktorskich doskonale spisali się soliści. Na pewno na sukces spektaklu zapracował występujący w partii Figara Wojciech Dyngosz. To znakomity śpiewak i aktor. Mocno zaznaczył swoją obecność na scenie. Nie można zapomnieć o Rozynie śpiewanej przez młodą i atrakcyjną Dorotę Dutkowską oraz o Wiktorze Gorelikowie jako Don Bazilio. W każdym spektaklu wrocławskiej