tych wstrząsów ("no i dobrze, no i na zdrowie, tak się wyrasta na człowieka" - cytat z Broniewskiego) i jakoś siatkówka się trzyma. Proponuję, aby po odpowiednim poinformowaniu (lub po złożeniu pisemnej deklaracji) pozostawić to niebezpieczeństwo trosce samego, pełnoletniego zainteresowanego. Jeżeli nie zabrania się wspinaczki wysokogórskiej i ma się zaufanie do alpinisty, że będzie robił wszystko, aby nie odkleić się od ściany i nie runąć w przepaść, można chyba uwierzyć, że dorosły krótkowidz zadba o to, aby nie odkleiła mu się siatkówka.<br>Proponuję dalej, aby badać ostrość wzroku w okularach (jak to się robi m.in. we Francji). Dajmy szansę okularnikowi, niech