Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
i poszedł do mieszkania Marty. Z daleka wydawało mu się, że w kuchni się świeci, ale gdy zadzwonił - nikt nie podszedł do drzwi. Zapukał do sąsiadów, tych, od których kiedyś pożyczał garnitur. Otworzyła mu zupełnie obca kobieta. Okazało się, że sąsiedzi się wyprowadzili, a nowi lokatorzy nie znali ani Marty, ani jego, ani tym bardziej jej rodziny. Nikogo nie widzieli i nikogo nie słyszeli. W sąsiednim mieszkaniu tylko raz za ich czasów był ktoś, z tego co słyszeli - pełnomocnik rodziny z kimś ze spółdzielni.
Wieczorem z hotelu zadzwonił pod stary numer Marty. Telefon odebrał jakiś mężczyzna, ale gdy Michał się przedstawił - odłożył
i poszedł do mieszkania Marty. Z daleka wydawało mu się, że w kuchni się świeci, ale gdy zadzwonił - nikt nie podszedł do drzwi. Zapukał do sąsiadów, tych, od których kiedyś pożyczał garnitur. Otworzyła mu zupełnie obca kobieta. Okazało się, że sąsiedzi się wyprowadzili, a nowi lokatorzy nie znali ani Marty, ani jego, ani tym bardziej jej rodziny. Nikogo nie widzieli i nikogo nie słyszeli. W sąsiednim mieszkaniu tylko raz za ich czasów był ktoś, z tego co słyszeli - pełnomocnik rodziny z kimś ze spółdzielni.<br>Wieczorem z hotelu zadzwonił pod stary numer Marty. Telefon odebrał jakiś mężczyzna, ale gdy Michał się przedstawił - odłożył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego