wysokiego honorarium za zdjęcie czy kasetę wideo wygląda podejrzanie, bo jakże to płacić za powielane nagranie wideo tyle co za porządny obraz. Tym bardziej że trudno to powiesić na ścianie nad kominkiem. Wspomniany już Cezary Bodzianowski, choć powszechnie uważany za jednego z najciekawszych polskich artystów młodszego pokolenia, nie sprzedał dotychczas ani jednej dokumentacji, ani jednego zdjęcia ze swych niekonwencjonalnych akcji, choć uprawia je już od wielu lat i zyskał sobie duży rozgłos.<br><br>I, szczerze mówiąc, nie wierzę, by którekolwiek z powstających, i już w nazwie trącących myszką, Towarzystw Zachęty Sztuk Pięknych kiedykolwiek zechciało taką dokumentację kupić. Ale cóż, los awangardy nigdy