po jego śmierci. Pesymistycznie nastawieni specjaliści od japońskiego prawa karnego oraz procedury sądowej są zdania, że wyrok w sprawie sekty może zapaść nawet i za dziesięć lat. Sąd, po przekazaniu mu dokumentów przez prokuraturę ma . trzy lata na zapoznanie się z meritum sprawy. Potem proces. Po zapadnięciu wyroku ewentualnie zgłoszona apelacja przez którąś ze stron będzie rozpatrywana przez następne trzy lata. A póki nie ma prawomocnego wyroku, póty podejrzani nie mogą w nieskończoność przebywać w areszcie. Może się więc zdarzyć, że najbardziej poszukiwany człowiek w Japonii już niedługo opuści mury więzienia. <br>&lt;au&gt;JACEK WASILEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Cefarm poza konkurencją&lt;/&gt;<br>Największym polskim importerem leków jest