Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Koszaliński
Miejsce wydania: Koszalin
Rok wydania: 24.08.2002
Rok powstania: 2002
maliny. Mimo naszego zadłużenia "wjeżdżały dostawy". Ale to sąd wydał wyrok, nie ja.
­ Rozumiem wyrok na prezesa, ale nie wiem, za co dostało się pracownikom, którzy działali na jego polecenie. Prawo nie bierze pod uwagę uzależnienia od pracodawcy ­ twierdzi kolejny.


Andrzej Preiss, adwokat Jarosława T., podobnie jak inni obrońcy, zapowiada apelację: ­ To "Polmos" wciągnął spółkę "Alkpol" w spiralę długów. Czy rzeczywiście? Okaże się po rozstrzygnięciu innej sprawy, tym razem przez poznański sąd, przed którym stanie ośmiu członków zarządu "Polmosu", oskarżonych o to, że współpracą z "Alkpolem" mogli doprowadzić "Polmos" do upadłości. Zarzut ich niegospodarności to prawie 19 mln złotych, czyli wartość
maliny. Mimo naszego zadłużenia "wjeżdżały dostawy". Ale to sąd wydał wyrok, nie ja. <br>­ Rozumiem wyrok na prezesa, ale nie wiem, za co dostało się pracownikom, którzy działali na jego polecenie. Prawo nie bierze pod uwagę uzależnienia od pracodawcy ­ twierdzi kolejny. <br><br>&lt;gap&gt;<br>Andrzej Preiss, adwokat Jarosława T., podobnie jak inni obrońcy, zapowiada apelację: ­ To "Polmos" wciągnął spółkę "Alkpol" w spiralę długów. Czy rzeczywiście? Okaże się po rozstrzygnięciu innej sprawy, tym razem przez poznański sąd, przed którym stanie ośmiu członków zarządu "Polmosu", oskarżonych o to, że współpracą z "Alkpolem" mogli doprowadzić "Polmos" do upadłości. Zarzut ich niegospodarności to prawie 19 mln złotych, czyli wartość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego