Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
domieszane takiego na ściąganie. Widocznie była jeszcze świeża, kiedy ten zbrodniarz się zamachnął. Nic jej nie będzie...
Pan Muldgaard musiał zebrać swoją ekipę współpracowników i przyjechać z Kopenhagi, zdążyliśmy zatem przed jego przybyciem zjeść to wytworne śniadanie i posprzątać ze stołu. Nowa, nieudana zbrodnia tym razem jakoś nikomu nie odebrała apetytu, co wskazywało na to, że zapewne zaczynamy się przyzwyczajać. Ochłonęłam już nieco po maseczce z truskawek.
- Niedługo może dojść do tego, że będę się czuła nieswojo, jeśli nikt w pobliżu nie zostanie uszkodzony - powiedziałam z niesmakiem. - Zdaje się, że następna osoba uratowała ci życie.
- Niedobrze mi się robi, jak pomyślę
domieszane takiego na ściąganie. Widocznie była jeszcze świeża, kiedy ten zbrodniarz się zamachnął. Nic jej nie będzie...<br>Pan Muldgaard musiał zebrać swoją ekipę współpracowników i przyjechać z Kopenhagi, zdążyliśmy zatem przed jego przybyciem zjeść to wytworne śniadanie i posprzątać ze stołu. Nowa, nieudana zbrodnia tym razem jakoś nikomu nie odebrała apetytu, co wskazywało na to, że zapewne zaczynamy się przyzwyczajać. Ochłonęłam już nieco po maseczce z truskawek.<br>- Niedługo może dojść do tego, że będę się czuła nieswojo, jeśli nikt w pobliżu nie zostanie uszkodzony - powiedziałam z niesmakiem. - Zdaje się, że następna osoba uratowała ci życie.<br>- Niedobrze mi się robi, jak pomyślę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego