Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
prawdziwe bestie. W początkach lat 80. James Rotton "inhalował" badanych merkaptanem etylowym, gazem o wyjątkowo obrzydliwym zapachu, i siarczanem amonowym, którego smród jest określany jako "do wytrzymania, ale nie na długo". I znów - rzecz ulubiona przez psychologów - badani mogli wymierzać wstrząsy elektryczne fikcyjnym osobom. Po "naukowej inhalacji" nie wahali się aplikować ofierze wstrząsów o ogromnej sile. Co gorsza, badacz nie zauważył różnic w agresji wywołanej przez słabe i intensywniejsze zapachy.

31-letnia Agnieszka Laskowska z Warszawy, mama dwojga dzieci i przykładny pracownik działu kredytów w jednym z banków, nie boi się jednak podświadomie wyzwolonej agresji przez zapachy czy hałas. Ona ma
prawdziwe bestie. W początkach lat 80. James Rotton "inhalował" badanych merkaptanem etylowym, gazem o wyjątkowo obrzydliwym zapachu, i siarczanem amonowym, którego smród jest określany jako "do wytrzymania, ale nie na długo". I znów - rzecz ulubiona przez psychologów - badani mogli wymierzać wstrząsy elektryczne fikcyjnym osobom. Po "naukowej inhalacji" nie wahali się aplikować ofierze wstrząsów o ogromnej sile. Co gorsza, badacz nie zauważył różnic w agresji wywołanej przez słabe i intensywniejsze zapachy. <br><br>31-letnia Agnieszka Laskowska z Warszawy, mama dwojga dzieci i przykładny pracownik działu kredytów w jednym z banków, nie boi się jednak podświadomie wyzwolonej agresji przez zapachy czy hałas. Ona ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego