Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
pozostaje w pewnej sprzeczności z broszurą Straszliwe widzenie Piotra Pęgowskiego (1608, wznowienie 1998), nacechowaną niebywałym wręcz, jak na owe czasy, liberalizmem. Autor, wywodzący się z Mazowsza, wędruje do piekła, w którym spotyka mnóstwo katolików.
Znajduje w nim również przywódców herezji. Natomiast jej zwykli wyznawcy trafiają do nieba, wśród nich i arianie:
Bo byli między nami drudzy sprawiedliwi Nad upadłymi ludźmi byli litościwi, W trześwości się kochali, tańce i biesiady W nienawiści miewali i wszelakie zwady.
Wolno się domyślać, iż Pęgowski to pseudonim, a prawdziwy autor wcale z Mazowsza nie pochodził. Powiązanie go ze szlachtą mazurską, zawsze wierną Kościołowi, wrogą herezji, miało
pozostaje w pewnej sprzeczności z broszurą Straszliwe widzenie Piotra Pęgowskiego (1608, wznowienie 1998), nacechowaną niebywałym wręcz, jak na owe czasy, liberalizmem. Autor, wywodzący się z Mazowsza, wędruje do piekła, w którym spotyka mnóstwo katolików.<br>Znajduje w nim również przywódców herezji. Natomiast jej zwykli wyznawcy trafiają do nieba, wśród nich i arianie:<br> &lt;q&gt;Bo byli między nami drudzy sprawiedliwi Nad upadłymi ludźmi byli litościwi, W trześwości się kochali, tańce i biesiady W nienawiści miewali i wszelakie zwady.&lt;/&gt;<br>Wolno się domyślać, iż Pęgowski to pseudonim, a prawdziwy autor wcale z Mazowsza nie pochodził. Powiązanie go ze szlachtą mazurską, zawsze wierną Kościołowi, wrogą herezji, miało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego