Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
makarony, mąka oraz pasze stanieją. Nasze ceny będą się powoli zbliżać do unijnych, ale i tam są one przecież zróżnicowane. Na bogaceniu się rolników - głównie dzięki popytowi na polską żywność, bo to my zalewamy Europę, a nie ona nas - skorzysta w konsekwencji także i miasto. Zaczną oni bowiem kupować więcej artykułów przemysłowych, a wraz z popytem na towary wzrośnie też zapotrzebowanie na pracę. Pojawi się więc szansa na ograniczanie bezrobocia i, choć pewnie na końcu, zaczną rosną także płace.

Tak więc zarówno integracja jak i pogoda sprzyjają nie tylko rolnikom, ale i konsumentom. Niestety, nie da się tego powiedzieć o politykach
makarony, mąka oraz pasze stanieją. Nasze ceny będą się powoli zbliżać do unijnych, ale i tam są one przecież zróżnicowane. Na bogaceniu się rolników - głównie dzięki popytowi na polską żywność, bo to my zalewamy Europę, a nie ona nas - skorzysta w konsekwencji także i miasto. Zaczną oni bowiem kupować więcej artykułów przemysłowych, a wraz z popytem na towary wzrośnie też zapotrzebowanie na pracę. Pojawi się więc szansa na ograniczanie bezrobocia i, choć pewnie na końcu, zaczną rosną także płace.<br><br>Tak więc zarówno integracja jak i pogoda sprzyjają nie tylko rolnikom, ale i konsumentom. Niestety, nie da się tego powiedzieć o politykach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego