szybciej, tyle o mnie wiedziałeś wcześniej... A od kiedy wiesz?<br>Pierwsze wrażenie dejá vu miałem, gdy tylko wsiadła do samochodu. Nie była do Magdy wcale podobna fizycznie, twarz, oczy - zupełnie inne. Miała tylko znakomitą figurę i coś nieuchwytnie podobnego w ruchach. I głos... Ale wrażenie to minęło szybko, utopione w atakujących konkretach autostrady transalpejskiej... <br>- Od wczoraj, od tej wyliczanki rzeczy, które o mnie wie bardzo mało osób, a jedną z nich jest Magda. Co mama ci o mnie mówiła?<br>Roześmiała się, ale jakby trochę niepewnie.<br>- Jak słyszałeś - wszystko, no, może prawie wszystko. Zapewne był pewien obszar spraw mocno osobistych między wami