Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
wygłupiać. Gdzie to jest? Powtórzę mu jutro i będziesz miała z głowy. Mam już tego zupełnie dość.
- Ja też - powiedziałam z westchnieniem. - Mogę ci powiedzieć i odczepcie się wszyscy ode mnie. Raz na zawsze.
Przez moment jeszcze zastanawiałam się, czy to nie jest zbyt ryzykowne, ale Diabeł już sięgał po atlas.
- No więc? Gdzie?
- Jednak w Rodopach - powiedziałam niechętnie i z ociąganiem. - Po greckiej stronie, blisko bułgarskiej granicy.
Bardzo rzadko zdarzało się, że można było odczytać coś z jego twarzy. Ale ten wyraz znałam. Ukazywał się tylko wtedy, kiedy przy brydżu dostawał kartę-monstre, kartę-szał, coś, o czym się później
wygłupiać. Gdzie to jest? Powtórzę mu jutro i będziesz miała z głowy. Mam już tego zupełnie dość.<br>- Ja też - powiedziałam z westchnieniem. - Mogę ci powiedzieć i odczepcie się wszyscy ode mnie. Raz na zawsze.<br>Przez moment jeszcze zastanawiałam się, czy to nie jest zbyt ryzykowne, ale Diabeł już sięgał po atlas.<br>- No więc? Gdzie?<br>- Jednak w Rodopach - powiedziałam niechętnie i z ociąganiem. - Po greckiej stronie, blisko bułgarskiej granicy.<br>Bardzo rzadko zdarzało się, że można było odczytać coś z jego twarzy. Ale ten wyraz znałam. Ukazywał się tylko wtedy, kiedy przy brydżu dostawał kartę-monstre, kartę-szał, coś, o czym się później
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego