furmanką. O telewizji nikt nie słyszał. Moja przyszła żona, córka dyrektora dóbr lanckorońskich, mieszkała w pięknym dworze, w którym nie było prądu, tylko lampy naftowe.</><br><who1>Czytał pan i oglądał dziwne książki.</><br><who1>Zawsze dużo czytałem, byłem molem książkowym. Czytałem książki właściwe dla mojego wieku, np.<br><name type="person">Maya</>, ale głównie jednak naukowe. Oglądałem atlasy anatomiczne i dzieła medyczne ojca, który był lekarzem, szkielety, otwarte ludzkie czaszki. Podziwiałem galaktyki w astrofizycznych atlasach i olbrzymie archozaury, ale też historię lotnictwa, niemieckie książki o elektronice, <name type="tit">Encyklopedię Brockhausa</> po niemiecku, choć nie znałem ani słowa w tym języku, bo miałem kilka lat. Już wtedy był to dziw starożytności