Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
bardzo chce wszystkim zaimponować.
- Cicho! Nie podpowiadać!
Podobnym tonem musiał oszustom nakazywać zwrot pieniędzy i opuszczenie stolika, a oni wiedzieli, że ta twardość i władczość to nie pokerowy blef; sprzeciwią się, a będzie za chwilę strasznie, krew się poleje, gestapo przyjdzie; nawet kiedy użył tego tonu w zabawie, łatwo, prawie automatycznie wyobraziłem sobie taką scenę i zrobiło mi się nieswojo. Tym bardziej że środek nocy, zagadaliśmy się i mam spać pod jego dachem.
- Nie próbuj się do mnie zakradać - ostrzega Milena. - Dziadek nie jest taki nowoczesny, jak twoja mama.
Spytałem się, czy nie da rady, kiedy zaśnie, ale wyjaśniła, że on
bardzo chce wszystkim zaimponować.<br>- Cicho! Nie podpowiadać!<br>Podobnym tonem musiał oszustom nakazywać zwrot pieniędzy i opuszczenie stolika, a oni wiedzieli, że ta twardość i władczość to nie pokerowy blef; sprzeciwią się, a będzie za chwilę strasznie, krew się poleje, gestapo przyjdzie; nawet kiedy użył tego tonu w zabawie, łatwo, prawie automatycznie wyobraziłem sobie taką scenę i zrobiło mi się nieswojo. Tym bardziej że środek nocy, zagadaliśmy się i mam spać pod jego dachem.<br>- Nie próbuj się do mnie zakradać - ostrzega Milena. - Dziadek nie jest taki nowoczesny, jak twoja mama.<br>Spytałem się, czy nie da rady, kiedy zaśnie, ale wyjaśniła, że on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego