kobietą, a staje się babcią.<br>Czego nie przystoi babci?<br>Mieć życia uczuciowego, bo już się przecież nażyła (czytaj: napracowała, naopiekowała dziećmi, naprała, nasprzątała, naprasowała, nawysłuchiwała o cudzych smutkach i kłopotach, napocieszała i narzyszywała urwanych uszu misiom). Jeśli więc któraś samotna kobieta w odpowiednim wieku, przy tym posiadająca niczym niezasłużony status babci odważy się zakochać, to z całą pewnością znajdzie się liczne grono bardzo życzliwych jej osób, które sprowadza ją na ziemie i wybiją ten absurdalny pomysł z głowy. Szczęście osobiste babci? Nigdy!<br>Posiadać pomysłów na samorealizacje i sposoby spędzania - nareszcie wolnego - czasu. Niczym nieuzasadniony mit głosi, że jeśli nie zagospodaruje się