Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
żyją ze sobą. Zuzia przekradała się w nocy na górkę, wracała stamtąd nad ranem.
Kiedyś Tadeusz się obudził:
- Słyszałaś coś? - spytał.
- Nie.
- Chyba znowu kuna dostała się na strych - stwierdził, przewracając się na drugi bok.
Kiedy Zuzia i Andrzej odjeżdżali, Ewelina była dobrej myśli. Polubiła tego chłopca, przestała się go bać, czy raczej przestała się bać, że on może wyrządzić krzywdę Zuzi. Był wyraźnie przez bratanicę zdominowany, z nich dwojga ona była silniejszą osobowością. Patrzyła na nich na peronie. Oboje z plecakami, opaleni, roześmiani. Zuzia w portkach i flanelowej koszuli wyglądała jak chłopak. Włosy schowane miała pod słomkowym kapeluszem. Kiedy nadjechał
żyją ze sobą. Zuzia przekradała się w nocy na górkę, wracała stamtąd nad ranem. <br>Kiedyś Tadeusz się obudził:<br>- Słyszałaś coś? - spytał. <br>- Nie. <br>- Chyba znowu kuna dostała się na strych - stwierdził, przewracając się na drugi bok. <br>Kiedy Zuzia i Andrzej odjeżdżali, Ewelina była dobrej myśli. Polubiła tego chłopca, przestała się go bać, czy raczej przestała się bać, że on może wyrządzić krzywdę Zuzi. Był wyraźnie przez bratanicę zdominowany, z nich dwojga ona była silniejszą osobowością. Patrzyła na nich na peronie. Oboje z plecakami, opaleni, roześmiani. Zuzia w portkach i flanelowej koszuli wyglądała jak chłopak. Włosy schowane miała pod słomkowym kapeluszem. Kiedy nadjechał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego