Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
znaku życia.
30 stycznia 1987 r. o godzinie 15.40 dyżurny Andrzej Górowski pełniący dyżur w Centrali Grupy Podhalańskiej GOPR w Rabce otrzymuje telefoniczne zgłoszenie o wypadku na czerwonym szlaku w rejonie Przysłopu pod Wierchową.
Według Mariana Bartoszczuka, ówczesnego kierownika bacówki na Maciejowej, który powiadomił GOPR, turyści którzy wyszli z bacówki w kierunku Starych Wierchów, zauważyli w okolicy tzw. "Zimnej wody" pojedyncze ślady, które prowadziły w las.
Warunki pogodowe w górach były bardzo trudne. Potężne zaspy, wiatrołomy zalegające czerwony szlak, przysypane grubą warstwą świeżego śniegu, tworzyły zapory trudne do pokonania. Nawiany śnieg między powalonymi drzewami stanowił zdradzieckie pułapki. Wiszące gałęzie świerków
znaku życia.<br>30 stycznia 1987 r. o godzinie 15.40 dyżurny Andrzej Górowski pełniący dyżur w Centrali Grupy Podhalańskiej GOPR w Rabce otrzymuje telefoniczne zgłoszenie o wypadku na czerwonym szlaku w rejonie Przysłopu pod Wierchową.<br>Według Mariana Bartoszczuka, ówczesnego kierownika bacówki na Maciejowej, który powiadomił GOPR, turyści którzy wyszli z bacówki w kierunku Starych Wierchów, zauważyli w okolicy tzw. "Zimnej wody" pojedyncze ślady, które prowadziły w las.<br>Warunki pogodowe w górach były bardzo trudne. Potężne zaspy, wiatrołomy zalegające czerwony szlak, przysypane grubą warstwą świeżego śniegu, tworzyły zapory trudne do pokonania. Nawiany śnieg między powalonymi drzewami stanowił zdradzieckie pułapki. Wiszące gałęzie świerków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego