Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.04 (39)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wyjazdem na zgrupowanie do Hiszpanii).
- Spóźni się.
- Ale na kolację czy na samolot? - żartował Kłos.
Selekcjoner zjawił się na lotnisku w Warszawie tuż przed niedzielnym odlotem.
- Wszystko jest pod kontrolą, bałem się, że będzie mgła i z Poznania zamiast samolotem dojechałem pociągiem. PKP mnie nie zawiodło.
Janosik miał tylko mały bagaż podręczny.
- Książek nie pakowałem, bo nie będzie czasu czytać. Już w samolocie omówię z moimi współpracownikami niektóre ważne reprezentacyjne sprawy - tłumaczył.
Trener wiedział, że w Jerez jest 20 stopni Celsjusza, ale zapewniał, że olejku do opalania też nie zabrał.
- Panowie, ja nie jadę tam - jak niektórzy - się opalać, tylko ciężko
wyjazdem na zgrupowanie do Hiszpanii).<br>&lt;q&gt;- Spóźni się.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Ale na kolację czy na samolot?&lt;/&gt; - żartował Kłos.<br>Selekcjoner zjawił się na lotnisku w Warszawie tuż przed niedzielnym odlotem.<br>&lt;q&gt;- Wszystko jest pod kontrolą, bałem się, że będzie mgła i z Poznania zamiast samolotem dojechałem pociągiem. PKP mnie nie zawiodło.&lt;/&gt;<br>Janosik miał tylko mały bagaż podręczny.<br>&lt;q&gt;- Książek nie pakowałem, bo nie będzie czasu czytać. Już w samolocie omówię z moimi współpracownikami niektóre ważne reprezentacyjne sprawy&lt;/&gt; - tłumaczył.<br>Trener wiedział, że w Jerez jest 20 stopni Celsjusza, ale zapewniał, że olejku do opalania też nie zabrał.<br>&lt;q&gt;- Panowie, ja nie jadę tam - jak niektórzy - się opalać, tylko ciężko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego