się manierą, bo już nawet nie prowokacją. Może dlatego pisarka szuka coraz mocniejszych efektów?<br> Gretkowska akcentuje paradoksalną jedność wszystkiego - wysokiego i niskiego, nauk tajemnych i codzienności, obrazków z życia współczesnej paryskiej bohemy i dawnych artystów: Wymieszanie różnorodnych ingrediencji utworu całkowicie je relatywizuje. Kabała jest różnie ważna czy równie nieważna, jak bagietka na śniadanie, gdyż zarówno bagietka, znaki kabalistyczne czy perwersje seksualne są tylko cytatem, aluzją literacką, papierowym wtajemniczeniem czy równie papierowym skandalem. Przypadkowo dobrane okruchy systemów inicjacyjnych nie mają mocy nadawania światu przedstawionemu "głębszego sensu". Ulubiona przez Gretkowską figura gry między dosłownością, z reguły szokującą, a symbolem często zawodzi, prowadząc do