Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
opowiadania. Opowiadacz czuje się wtedy zobowiązany do wygłoszenia morału... To również ważne, że nie relacjonuje on jednego osobliwego zdarzenia, lecz całą sekwencję osobliwości.


Tak więc "skłonność do cudowności" zdaje się zaspokojona. Zaspokojona nie: daleko i dawno, lecz w Paryżu, "na korcie reprezentacyjnym (...) Racing Klubu, w miejscu najwyższej elegancji, jak przystało bajce, w której roi się zwykle od rycerzy i księżniczek. Rycerza zastąpił tu jednak pułkownik żuawów, Kopciuszka - urzędniczka z Tangeru, księżniczkę - ciężarna markiza, króla zaś - jej małżonek, którego dżentelmeneria kończy się zawstydzająco. Ostentacyjnie fałszywa współczesność pokonała zatem bajkową prawdę, co mieszka za siódmą górą i za siódmą rzeką. Cudowność zaś zrodziła
opowiadania. Opowiadacz czuje się wtedy zobowiązany do wygłoszenia morału... To również ważne, że nie relacjonuje on jednego osobliwego zdarzenia, lecz całą sekwencję osobliwości.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Tak więc "skłonność do cudowności" zdaje się zaspokojona. Zaspokojona nie: daleko i dawno, lecz w Paryżu, "na korcie reprezentacyjnym (...) Racing Klubu, w miejscu najwyższej elegancji, jak przystało bajce, w której roi się zwykle od rycerzy i księżniczek. Rycerza zastąpił tu jednak pułkownik żuawów, Kopciuszka - urzędniczka z Tangeru, księżniczkę - ciężarna markiza, króla zaś - jej małżonek, którego dżentelmeneria kończy się zawstydzająco. Ostentacyjnie fałszywa współczesność pokonała zatem bajkową prawdę, co mieszka za siódmą górą i za siódmą rzeką. Cudowność zaś zrodziła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego