Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ma się nieźle i może porządnie robić swoje. Na co dzień jednak zachowanie takiej równowagi jest diabelnie ciężkie i stąd - a nie z jakiegoś uknutego w ciszy gabinetów tajnego planu dezinformacji - wynika większość pomyłek i błędów popełnianych w mediach.

Presja rynku jest zmorą zwłaszcza dla mediów publicznych. Muszą one wciąż balansować między zachowaniem popularności a jakością programu. Popularność da się mierzyć, jakość - nie. Rodzi się więc pokusa, by poprzestać na wskaźnikach ilościowych. Nawet w BBC na jedną godzinę produkcji szekspirowskich przypada sto godzin seriali. Ale roczne wpływy ze sprzedaży programów BBC wynoszą 600 mln funtów. Jaki prezes czy redaktor naczelny odważyłby
ma się nieźle i może porządnie robić swoje. Na co dzień jednak zachowanie takiej równowagi jest diabelnie ciężkie i stąd - a nie z jakiegoś uknutego w ciszy gabinetów tajnego planu dezinformacji - wynika większość pomyłek i błędów popełnianych w mediach.<br><br>Presja rynku jest zmorą zwłaszcza dla mediów publicznych. Muszą one wciąż balansować między zachowaniem popularności a jakością programu. Popularność da się mierzyć, jakość - nie. Rodzi się więc pokusa, by poprzestać na wskaźnikach ilościowych. Nawet w BBC na jedną godzinę produkcji szekspirowskich przypada sto godzin seriali. Ale roczne wpływy ze sprzedaży programów BBC wynoszą 600 mln funtów. Jaki prezes czy redaktor naczelny odważyłby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego