Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
posiada, a nie doszukiwać się rzeczy, których tak naprawdę nie ma. Nie czuję się w żadnym wypadku wybrana ani predystynowana do wymyślania haseł, dzięki którym pociągnę za sobą tłumy. Sama potrzebuję kogoś, kto poda mi jakieś rozwiązania, recepty, które mogłabym zastosować we własnym życiu.
COSMO: I jak każda przeciętna dziewczyna bałaś się krytyki...
K.N.: Moja obawa przed krytyką wyprowadziła mnie na manowce. Zrozumiałam podstawy zbyt późno. Wydawało mi się, że jeżeli nie robię nikomu niczego złego, to znaczy, że trzeba mnie lubić. Okazało się, że to nie ma większego znaczenia, że tak czy siak - ma się wrogów, a będąc osobą
posiada, a nie doszukiwać się rzeczy, których tak naprawdę nie ma. Nie czuję się w żadnym wypadku wybrana ani &lt;orig&gt;predystynowana&lt;/&gt; do wymyślania haseł, dzięki którym pociągnę za sobą tłumy. Sama potrzebuję kogoś, kto poda mi jakieś rozwiązania, recepty, które mogłabym zastosować we własnym życiu.<br>COSMO: I jak każda przeciętna dziewczyna bałaś się krytyki...<br>K.N.: Moja obawa przed krytyką wyprowadziła mnie na manowce. Zrozumiałam podstawy zbyt późno. Wydawało mi się, że jeżeli nie robię nikomu niczego złego, to znaczy, że trzeba mnie lubić. Okazało się, że to nie ma większego znaczenia, że tak czy siak - ma się wrogów, a będąc osobą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego