Typ tekstu: Książka
Autor: Milewski Stanisław
Tytuł: Ciemne sprawy międzywojnia
Rok: 2002
człowiekowi uczciwemu, ale bezradnemu i powolnemu Kurnatowskiemu. Konkretów jednak nie podał żadnych. Redaktor Wojnicz z kolei opowiedział, jak po rozmowach z wieloma funkcjonariuszami zorientował się, że w Urzędzie "mocno śmierdzi". Gdy swe podejrzenia opublikował, zgłosili się do niego liczni poszkodowani, między innymi kupcy; prosili jednak o niepodawanie nazwisk, bo się bali. "Kurnatowskiego, pracującego w urzędzie od 1908 roku, uznać należy - stwierdził - za twórcę korupcyjnego systemu, zaszczepionego żywcem z policji rosyjskiej".
Gdy w czasie przerwy jeden z aspirantów policyjnych nazwał Wojnicza "łobuzem", ów trzykrotnie go spoliczkował. Jak z tego widać, atmosfera w kuluarach była bardzo gorąca... Zresztą nie tylko tam emocje prowadziły
człowiekowi uczciwemu, ale bezradnemu i powolnemu Kurnatowskiemu. Konkretów jednak nie podał żadnych. Redaktor Wojnicz z kolei opowiedział, jak po rozmowach z wieloma funkcjonariuszami zorientował się, że w Urzędzie "mocno śmierdzi". Gdy swe podejrzenia opublikował, zgłosili się do niego liczni poszkodowani, między innymi kupcy; prosili jednak o niepodawanie nazwisk, bo się bali. "Kurnatowskiego, pracującego w urzędzie od 1908 roku, uznać należy - stwierdził - za twórcę korupcyjnego systemu, zaszczepionego żywcem z policji rosyjskiej".<br>Gdy w czasie przerwy jeden z aspirantów policyjnych nazwał Wojnicza "łobuzem", ów trzykrotnie go spoliczkował. Jak z tego widać, atmosfera w kuluarach była bardzo gorąca... Zresztą nie tylko tam emocje prowadziły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego