Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
komnaty, już to różne poziomy kopalni, już to pagórek w plenerze. Prace wykonywano w czynie społecznym, nie bacząc w zapale i pośpiechu na porę doby, istotnie więc o każdej niemal godzinie dnia i nocy rynek był gęsto zaludniony. Zachwycone rozrywką wszystkie dzieci miasteczka i okolic utrudniały montaż jeszcze bardziej niż balia.
- Są trzy możliwości - powiedziała Barbara. - Zależnie od tego, kiedy Zbyszek przywiezie astralon. Przed uroczystościami, w trakcie i po. Najgorzej jednak byłoby po, bo przewodniczący oprzytomnieje i zacznie się upominać o matrycę.
- Przed też niedobrze, bo za dużo ludzi - powiedział Karolek. - Najlepiej byłoby w trakcie.
- Uważasz, że się rozdwoimy czy co
komnaty, już to różne poziomy kopalni, już to pagórek w plenerze. Prace wykonywano w czynie społecznym, nie bacząc w zapale i pośpiechu na porę doby, istotnie więc o każdej niemal godzinie dnia i nocy rynek był gęsto zaludniony. Zachwycone rozrywką wszystkie dzieci miasteczka i okolic utrudniały montaż jeszcze bardziej niż balia.<br>- Są trzy możliwości - powiedziała Barbara. - Zależnie od tego, kiedy Zbyszek przywiezie astralon. Przed uroczystościami, w trakcie i po. Najgorzej jednak byłoby po, bo przewodniczący oprzytomnieje i zacznie się upominać o matrycę.<br>- Przed też niedobrze, bo za dużo ludzi - powiedział Karolek. - Najlepiej byłoby w trakcie.<br>- Uważasz, że się rozdwoimy czy co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego