Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
Tylko dlatego.
Agata pięknie wygląda. Domagała się balonów tam z jakiejś wielkiej tej... Skąd co to było? Na jakiejś drabinie wielkiej wisiały balony i ona chciała, żeby tam wejść i zerwać. Jak były bardzo wysoko, z pięć metrów w górę, może więcej. No i jak miałam iść? Dziecko się domagało balonów i krzyczało. I balony pokazywała
Bardzo fajna jest.
A tutaj łysy Kojak widać na zdjęciu.
O, wujek Zbyszek.
No. Szczęśliwy jak zawsze. Te pół litra wystarczy i wielkie szczęście.
Czy on jest, ciociu, tak ogolony?
Tak, Sylwia go ostrzygła na łyso. Na Kojaka.
No bo on nie miał za mocnych
Tylko dlatego.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Agata pięknie wygląda. Domagała się balonów tam z jakiejś wielkiej tej... Skąd co to było? Na jakiejś drabinie wielkiej wisiały balony i ona chciała, żeby tam wejść i zerwać. Jak były bardzo wysoko, z pięć metrów w górę, może więcej. No i jak miałam iść? Dziecko się domagało balonów i krzyczało. I balony pokazywała &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Bardzo fajna jest.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A tutaj łysy &lt;name type="person"&gt;Kojak&lt;/name&gt; widać na zdjęciu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; O, wujek Zbyszek.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No. Szczęśliwy jak zawsze. Te pół litra wystarczy i wielkie szczęście.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Czy on jest, ciociu, tak ogolony?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tak, Sylwia go ostrzygła na łyso. Na Kojaka.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No bo on nie miał za mocnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego