Tak, hihi-hi... Potem byliśmy na herbatce u babci, we troje, i babcia nas pogodziła, i opowiadała takie wesołe historie ze swojego dzieciństwa. I opowiedziała też, jak ty byłeś mały, tato, i jak uciekałeś przed tym wielkim baranem.<br>- Ja?! Uciekałem przed baranem? To nieprawda.<br>- Nie pamiętasz? To był bardzo wielki baran i ty go chciałeś zepchnąć z drogi. A on się na ciebie obraził i jak nie ruszy!!!<br>- No, przepraszam, ale ja tego zupełnie nie pamiętam. Babcia lubi koloryzować, Aurelio.<br>- Tato, ale nie obrażaj się tak zaraz. Przecież byłeś wtedy malutki.<br>- Ja się nie obrażam, tylko denerwuje mnie, jak ktoś opowiada