Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
kierownika pracowni.
- Konkurs!... - wykrzykiwał pomiędzy nieumiarkowanie rozdzielanymi pocałunkami. - Mamy konkurs!... Pierwsze miejsce!... Realizacja!... Kolorystyka...
Sens okrzyków dotarł także do tłoczących się pod drzwiami pozostałych pracowników, znieruchomiałych w pierwszej chwili na widok dziwnych wybryków zwierzchnika.
- Nie?!!! - ryknął pierwszy Janusz z radosnym niedowierzaniem i również porwał w objęcia najbliżej stojącą osobę.
- Won, baranie!!! - odryknęła, wyrywając mu się, najbliżej stojąca osoba, którą okazał się Stefan. - Na mózg ci padło?! Dziewuchy ściskaj!
Cały personel zareagował nie mniej żywiołowo niż kierownik pracowni. Włodek-elektryk padł na kolana i wzniósł oczy ku niebiosom, chociaż był niewierzący. Pani Matylda, szlochając gwałtownie ze szczęścia, wypiła wodę, przeznaczoną dla zwierzchnika
kierownika pracowni.<br>- Konkurs!... - wykrzykiwał pomiędzy nieumiarkowanie rozdzielanymi pocałunkami. - Mamy konkurs!... Pierwsze miejsce!... Realizacja!... Kolorystyka...<br>Sens okrzyków dotarł także do tłoczących się pod drzwiami pozostałych pracowników, znieruchomiałych w pierwszej chwili na widok dziwnych wybryków zwierzchnika.<br>- Nie?!!! - ryknął pierwszy Janusz z radosnym niedowierzaniem i również porwał w objęcia najbliżej stojącą osobę.<br>- Won, baranie!!! - odryknęła, wyrywając mu się, najbliżej stojąca osoba, którą okazał się Stefan. - Na mózg ci padło?! Dziewuchy ściskaj!<br>Cały personel zareagował nie mniej żywiołowo niż kierownik pracowni. Włodek-elektryk padł na kolana i wzniósł oczy ku niebiosom, chociaż był niewierzący. Pani Matylda, szlochając gwałtownie ze szczęścia, wypiła wodę, przeznaczoną dla zwierzchnika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego