Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
który zapisywał jego słowa. Zwłaszcza dyskutowana wielokrotnie charakterystyka ustroju politycznego Sasów i roli wielkoplemiennego wiecu (rozdział 4) może być skażona jakimiś nieporozumieniami. Mimo to niezrównana, gdy idzie o bogactwo szczegółów, relacja o wiecu, na którym Lebuin zabrał głos (rozdział 6), zasługuje na wiarę. Jest to jedyne w średniowiecznej literaturze świadectwo barbarzyńcy, który był uczestnikiem, a nie tylko obserwatorem wiecu. Warto się nad tym świadectwem pochylić.
"Nadszedł więc ustanowiony dzień wiecu, przybyli już naczelnicy okręgów (satrapae), są też pozostali, którym wypadało być. Wtedy zebrawszy się w jedną gromadę wznieśli najpierw, zgodnie z obyczajem, błagalne modły do bogów, prosząc o opiekę bogów nad
który zapisywał jego słowa. Zwłaszcza dyskutowana wielokrotnie charakterystyka ustroju politycznego Sasów i roli wielkoplemiennego wiecu (rozdział 4) może być skażona jakimiś nieporozumieniami. Mimo to niezrównana, gdy idzie o bogactwo szczegółów, relacja o wiecu, na którym Lebuin zabrał głos (rozdział 6), zasługuje na wiarę. Jest to jedyne w średniowiecznej literaturze świadectwo barbarzyńcy, który był uczestnikiem, a nie tylko obserwatorem wiecu. Warto się nad tym świadectwem pochylić.<br>"Nadszedł więc ustanowiony dzień wiecu, przybyli już naczelnicy okręgów (satrapae), są też pozostali, którym wypadało być. Wtedy zebrawszy się w jedną gromadę wznieśli najpierw, zgodnie z obyczajem, błagalne modły do bogów, prosząc o opiekę bogów nad
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego