Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
się krzywda.
A czy wiesz, że na Salwatorze nad ranem Milena spytała, czy jeszcze ją kocham, a raczej po prostu stwierdziła taki fakt. Minęła noc i ona świętowała to, że nie poszliśmy do łóżka, bo nie chciała zdradzać Jacka, a dla mnie też stało się lepiej, jako że po łóżku "bardziej byś za mną tęsknił i do reszty - uśmiechnęła się po swojemu, wiesz jak - znielubiłbyś tę swoją biedną żonę; ty chyba ciągle mnie kochasz?" I miała, a przynajmniej udawała, że ma w związku z tym skrupuły. Wtedy właśnie odpowiedziałem, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Spodobało się Lence wyrażenie, nie znała go
się krzywda.<br>A czy wiesz, że na Salwatorze nad ranem Milena spytała, czy jeszcze ją kocham, a raczej po prostu stwierdziła taki fakt. Minęła noc i ona świętowała to, że nie poszliśmy do łóżka, bo nie chciała zdradzać Jacka, a dla mnie też stało się lepiej, jako że po łóżku "bardziej byś za mną tęsknił i do reszty - uśmiechnęła się po swojemu, wiesz jak - znielubiłbyś tę swoją biedną żonę; ty chyba ciągle mnie kochasz?" I miała, a przynajmniej udawała, że ma w związku z tym skrupuły. Wtedy właśnie odpowiedziałem, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Spodobało się Lence wyrażenie, nie znała go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego