znaczy, że będzie równie przychylnie usposobiony przy planowaniu wydatków na ten cel. Choć można sobie też wyobrazić, że sam pomysł - jak wyrwać budownictwo mieszkaniowe z zaklętego kręgu niemożności - rząd przyjął z ulgą. To, co dzieje się w ostatnich latach w tym budownictwie, kompromituje kolejne rządy. A obecny, lewicowy rząd nie bardzo by mógł już zasłaniać się przejściowymi trudnościami okresu transformacji. Tak czy inaczej motywowany rząd odważnie przyjął na siebie rolę sponsora całego systemu. Nie kończy się ona na obietnicy wypłacenia posagu na powstanie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. W całym systemie i kredytu kontraktowego, i czynszowego budownictwa, zaprojektowane zostały liczne ulgi i odliczenia podatkowe