resort zakłada teraz ogródki hutnicze, stolarskie, <orig>drogowcowe</>? Kwitnie więc życie towarzyskie między swymi. Panie Irena i Janina Lewarskie, które mają działkę po ojcu, bo często drugie już pokolenie zażywa tu zieleni, pielęgnują <orig>powojnik</> Dawida, cudowną bylinę, która wieczorem pachnie jak perfumy Soir de Paris. W oddali rozlega się krzyk oswojonego bażanta Maćka. Złodzieje dawno złapaliby go na zupę, ale mądry Maciek czuje złe zamiary i ucieka. Pani Irena i Jadwiga zapraszają koleżanki bo tu się wszyscy znają i lubią. Mówi się ogólnie o życiu i o tym, jak kwitnie w tym roku pełnik żółty, lawenda, liliowce, które sadził jeszcze ojciec. Pani