Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
telefonicznego.
W słuchawce odezwał się głos Moniki:
- Dzień dobry, kochanie.
- Mam tego wszystkiego dosyć.
- Co się stało?
- To wszystko nie ma sensu.
- Przejdzie ci. Piłeś dzisiaj?
- Nie. Po co ty do mnie przychodzisz?
- Nie zgrywaj się.
- Masz rację... Monika...
- Tak.
- Kocham cię.
- Skąd dzwonisz?
- Kocham cię.
- Skąd dzwonisz?
- Od ojców bazylianów.
- Przyjdę o szóstej.
- Aha, chciałem cię zabić.
- I co?
- Gospodyni cię uratowała.
Roześmiała się.
- Przyjdę o szóstej.
Wyszedłem z budki. Ulicą przejeżdżały dwa sznury aut. Pomiędzy nimi biegł Jerzy. Kiwnąłem na niego.
Jesteś zdumiony tym zbiegiem okoliczności; Jerzego spotykasz stosunkowo rzadko. Zastanawiasz się, jak by zapytać o dziewczynę. Jesteś ciekaw
telefonicznego.<br>W słuchawce odezwał się głos Moniki:<br>- Dzień dobry, kochanie.<br>- Mam tego wszystkiego dosyć.<br>- Co się stało?<br>- To wszystko nie ma sensu.<br>- Przejdzie ci. Piłeś dzisiaj?<br>- Nie. Po co ty do mnie przychodzisz?<br>- Nie zgrywaj się.<br>- Masz rację... Monika...<br>- Tak.<br>- Kocham cię.<br>- Skąd dzwonisz?<br>- Kocham cię.<br>- Skąd dzwonisz?<br>- Od ojców bazylianów.<br>- Przyjdę o szóstej.<br>- Aha, chciałem cię zabić.<br>- I co?<br>- Gospodyni cię uratowała.<br>Roześmiała się.<br>- Przyjdę o szóstej.<br>Wyszedłem z budki. Ulicą przejeżdżały dwa sznury aut. Pomiędzy nimi biegł Jerzy. Kiwnąłem na niego.<br>Jesteś zdumiony tym zbiegiem okoliczności; Jerzego spotykasz stosunkowo rzadko. Zastanawiasz się, jak by zapytać o dziewczynę. Jesteś ciekaw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego