Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
szybko swe kwestie, nerwowym ruchem przeciąga prawą dłonią po czarnej czuprynie i siada z powrotem na ławie, na krześle czy na trawiastym brzegu nadwiślańskiej skarpy. I pragnie już tylko wyrwać się i biec z dusznej izby. I działać, być w ruchu, jeździć, nawiązywać kontakty, prowadzić rozmowy, wszędzie wietrzyć zdradę, zabijać bez litości prowokatorów, szpiegów, a tego "kto się ujmie za zdrajcą - zgładzić".

Niebezpieczne są ciepłe fale tkliwości, czasem niespodziewanie podchodzące pod gardło. To wtedy, gdy całuje go matka, gdy on przytula ją do siebie na pożegnanie i gdy patrzy z daleka na najmłodszego brata; nie chce zbyt blisko podchodzić pod bramę szkoły
szybko swe kwestie, nerwowym ruchem przeciąga prawą dłonią po czarnej czuprynie i siada z powrotem na ławie, na krześle czy na trawiastym brzegu nadwiślańskiej skarpy. I pragnie już tylko wyrwać się i biec z dusznej izby. I działać, być w ruchu, jeździć, nawiązywać kontakty, prowadzić rozmowy, wszędzie wietrzyć zdradę, zabijać bez litości prowokatorów, szpiegów, a tego "kto się ujmie za zdrajcą - zgładzić".<br><br>Niebezpieczne są ciepłe fale tkliwości, czasem niespodziewanie podchodzące pod gardło. To wtedy, gdy całuje go matka, gdy on przytula ją do siebie na pożegnanie i gdy patrzy z daleka na najmłodszego brata; nie chce zbyt blisko podchodzić pod bramę szkoły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego