Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
nader dekoracyjnie ułożone zostawiłyśmy je w misce na niskim stole przed kanapą, po czym opuściłyśmy dom.
Stojąc razem z Pawłem przy stole ruletki w Tivoli, nie przestawałam rozmyślać o morderstwie. Zaczynało mi się coraz bardziej nie podobać.
- Paweł, mów prawdę! - zażądałam znienacka, uznawszy, że pewne kwestie muszę rozstrzygnąć wprost i bez owijania w bawełnę. - Przeczekuję trzynastkę... Czy to ty utłukłeś tego Edka?
- Dlaczego ja? - oburzył się Paweł, nie odrywając oczu od kręcącego się koła. - To ja przeczekuję dziewiątkę...
Mój pociąg do hazardu przez całe życie był nie do przezwyciężenia.
- Który raz? - spytałam z zainteresowaniem.
- Teraz będzie ósmy.
- To uważaj, bo niedługo może wyjść. Nie
nader dekoracyjnie ułożone zostawiłyśmy je w misce na niskim stole przed kanapą, po czym opuściłyśmy dom.<br>Stojąc razem z Pawłem przy stole ruletki w Tivoli, nie przestawałam rozmyślać o morderstwie. Zaczynało mi się coraz bardziej nie podobać.<br>- Paweł, mów prawdę! - zażądałam znienacka, uznawszy, że pewne kwestie muszę rozstrzygnąć wprost i bez owijania w bawełnę. - Przeczekuję trzynastkę... Czy to ty utłukłeś tego Edka?<br>- Dlaczego ja? - oburzył się Paweł, nie odrywając oczu od kręcącego się koła. - To ja przeczekuję dziewiątkę...<br>Mój pociąg do hazardu przez całe życie był nie do przezwyciężenia.<br>- Który raz? - spytałam z zainteresowaniem.<br>- Teraz będzie ósmy.<br>- To uważaj, bo niedługo może wyjść. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego