Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
Maleń. Wiem, jak kochasz Tośka, z krzywdą Grażyny. I to ci darowuję, bylebyś z tym Michałem...
- Nigdzie nie pójdę. Tosiek wybrał sobie kierunek. Lubi zwierzaki, zawsze się nimi interesował. Choćbyśmy biegały do dziesięciu dziekanów, choćby go nawet zwolniono ze wszystkich egzaminów, on się nie cofnie.
- I całe życie będzie klepał biedę. Utonie w zabitej deskami dziurze. Do niczego nie dojdzie, zgłupieje pośród prymitywnych i głupich. Wart jest lepszego losu.
- Co to znaczy los? Zdaj sobie sprawę z tego, że twój syn to dorosły mężczyzna. Nie chłopiec, a właśnie mężczyzna. Wie, co go czeka. Na nic nie chcę wpływać. Twój mąż, Wiesiek
Maleń. Wiem, jak kochasz Tośka, z krzywdą Grażyny. I to ci darowuję, bylebyś z tym Michałem...<br> - Nigdzie nie pójdę. Tosiek wybrał sobie kierunek. Lubi zwierzaki, zawsze się nimi interesował. Choćbyśmy biegały do dziesięciu dziekanów, choćby go nawet zwolniono ze wszystkich egzaminów, on się nie cofnie.<br> - I całe życie będzie klepał biedę. Utonie w zabitej deskami dziurze. Do niczego nie dojdzie, zgłupieje pośród prymitywnych i głupich. Wart jest lepszego losu.<br>- Co to znaczy los? Zdaj sobie sprawę z tego, że twój syn to dorosły mężczyzna. Nie chłopiec, a właśnie mężczyzna. Wie, co go czeka. Na nic nie chcę wpływać. Twój mąż, Wiesiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego