że bynajmniej nie rozwiała obaw.<br>Aśce zawsze strasznie żal było takich dzieciaków, więc przysięgła, że jeśli córka wujka Romka dzieli los Moniczki, zabierze ją do ZOO albo na film Disneya; zniesie okrutne spojrzenia ludzi, które poznała podczas spacerów z córką Kostynowiczów, wszystko zniesie, jeśli taka ładna kuzynka okaże się taka biedna.<br>- Romek i mama Mileny mieszkali w twoim pokoju - wyjaśnia Aldona, co Aśka słyszała już sto razy, i nie lubi tej historii, bo smutna; wujek na końcu umiera, a Danka wraca do Krakowa do złego, okrutnego ojca, który wcześniej tych dwoje wyklął. Łagodny, cichy Romek, który pisywał sprawne, choć banalne wiersze