Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
nowa.
Nie, nie taka nowa znowu.
A nowa kosztuje niecałe czterysta, Franiu.
No nie wiem, no.
Nowiutka.
Być może.
Za trzy stówy kupi, jak utarguje to za trzy stówy kupi nowiusieńką.
Wiesz, Franusiu...
A po roku bateria się...
Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.
No.
Nigdy nie jest ostateczna cena taka jak oni
A w dodatku jak masz nowe, to nowa bateria, a ta to co? Starocia, no. Bateria rok wytrzymuje i koniec, po baterii, Franiu.
To znaczy wiesz, ja wychodzę z założenia, że coś jest warte tyle
Nie, nie taka nowa znowu.
A nowa kosztuje niecałe czterysta, Franiu.
No nie wiem, no.
Nowiutka.
Być może.
Za trzy stówy kupi, jak utarguje to za trzy stówy kupi nowiusieńką.
Wiesz, Franusiu...
A po roku bateria się...
Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.
No.
Nigdy nie jest ostateczna cena taka jak oni
A w dodatku jak masz nowe, to nowa bateria, a ta to co? Starocia, no. Bateria rok wytrzymuje i koniec, po baterii, Franiu.
To znaczy wiesz, ja wychodzę z założenia, że coś jest warte tyle
nowa.</><br><who4>Nie, nie taka nowa znowu.</><br><who2>A nowa kosztuje niecałe czterysta, Franiu.</><br><who4>No nie wiem, no.</><br><who2>Nowiutka.</><br><who1>Być może.</><br><who2>Za trzy stówy kupi, jak utarguje <gap> to za trzy stówy kupi nowiusieńką.</><br><who1>Wiesz, Franusiu...</><br><who2>A po roku bateria się...</><br><who1>Franuś bierze pod uwagę, że na wolumenie jest taka cena, ale nie bierze pod uwagę, że jeszcze zawsze coś się utarguje.</><br><who2>No.</><br><who1>Nigdy nie jest ostateczna cena taka jak oni <gap></> <br><who2><overlap>A w dodatku</> jak masz nowe, to nowa bateria, a ta to co? Starocia, no. <event desc="ring"> Bateria rok wytrzymuje i koniec, po baterii, Franiu.</><br><who1>To znaczy wiesz, ja wychodzę z założenia, że coś jest warte tyle
