Jakiś potwór przesuwa się tuż koło mnie. Siada ci na kolanach, Zosia. Nie boję się nic.<br>ZOSIA<br>Ani ja także. Wiesz co? Zabawmy się w seans.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Niepostrzeżony staje we drzwiach na prawo Kuzyn, Jęzory Pasiukowski i przypatruje się tej scenie&lt;/&gt;<br><br>SCENA CZWARTA<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Ciż sami plus Jęzory&lt;/&gt;<br>AMELKA<br>Dobrze.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Wstaje i bierze stolik, ustawia go między kanapą, stołem i fotelem, na którym siedzi Zosia&lt;/&gt;<br>Tylko bądź cierpliwa.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Ściemnia się coraz więcej&lt;/&gt;<br>ZOSIA<br>Dobrze - tylko nie zacznij bać się za wcześnie.<br>&lt;page nr=101&gt; AMELKA<br>Nieprawda. Nie boję się niczego.<br>KUZYN<br>&lt;hi rend="italic"&gt;posuwając się cicho na środek pokoju&lt;/&gt;<br>Tylko mnie się boisz, Amelio.<br>AMELKA<br>&lt;hi rend="italic"&gt;drgnęła, ale się