Typ tekstu: Książka
Autor: Kuczyński Maciej
Tytuł: Atlantyda, wyspa ognia
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1967
nadbiegały
ku uszom Awaru, krzyżowały, nakładały jedne na drugie.
Kulił się w swojej wnęce i przychodziło mu do
głowy, że dźwięki zbiegają się właśnie
tutaj, aby uderzać w niego, ogłuszyć go i obezwładnić.

Światło gasło za murami budowli, zszarzały wnętrza.
Galeria huczała, jakby zamieniwszy się w nadmorską pieczarę,
o którą biją fale potwornego sztormu. Pośród
tego hałasu, który, zdawało się, zdolny był zagłuszyć
wszystko, do uszu Awaru dotarł szept:

- Zaniechaj ucieczki...

Rozejrzał się gwałtownie. Nikogo nie było za nim ani
przed nim, żadnego okienka czy szczeliny w ścianie, a jednak
słowa zabrzmiały wyraźnie, słyszalne mimo ogłuszającego
zgiełku.

- Bądź mi posłuszny - rozległo
nadbiegały <br>ku uszom Awaru, krzyżowały, nakładały jedne na drugie. <br>Kulił się w swojej wnęce i przychodziło mu do <br>głowy, że dźwięki zbiegają się właśnie <br>tutaj, aby uderzać w niego, ogłuszyć go i obezwładnić.<br><br>Światło gasło za murami budowli, zszarzały wnętrza. <br>Galeria huczała, jakby zamieniwszy się w nadmorską pieczarę, <br>o którą biją fale potwornego sztormu. Pośród <br>tego hałasu, który, zdawało się, zdolny był zagłuszyć <br>wszystko, do uszu Awaru dotarł szept:<br><br>- Zaniechaj ucieczki...<br><br>Rozejrzał się gwałtownie. Nikogo nie było za nim ani <br>przed nim, żadnego okienka czy szczeliny w ścianie, a jednak <br>słowa zabrzmiały wyraźnie, słyszalne mimo ogłuszającego <br>zgiełku.<br><br>- Bądź mi posłuszny - rozległo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego