Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
nabiera większego dystansu do własnego życia. Jej opowiadania przesycone są dziwna odmiana erotyki, cała jest jak film porno, każdy jej ruch, ten brak skrępowania, wszystko to jest wulgarne, a zarazem pociągające. Trochę tak, jakby była po drugiej stronie jakiejś zasłony. Chciałoby się tam zaglądnąć, może nawet wejść na chwilę. Serce bije z emocji, żołądek wywraca się ze wstrętu, rozsadek mówi "nie", a jednak trudno się oprzeć. Słychać stamtąd jęki, szybkie oddechy, wulgarne dialogi, uderzenia ciała o ciało, wszystko przesiąknięte jest zapachem spermy, potu i tanich perfum. Ręka unosi się niemal bezwiednie, żeby zasłonę uchylić, żeby przez chwilę popatrzeć, jak to jest
nabiera większego dystansu do własnego życia. Jej opowiadania przesycone są dziwna odmiana erotyki, cała jest jak film porno, każdy jej ruch, ten brak skrępowania, wszystko to jest wulgarne, a zarazem pociągające. Trochę tak, jakby była po drugiej stronie jakiejś zasłony. Chciałoby się tam zaglądnąć, może nawet wejść na chwilę. Serce bije z emocji, żołądek wywraca się ze wstrętu, rozsadek mówi "nie", a jednak trudno się oprzeć. Słychać stamtąd jęki, szybkie oddechy, wulgarne dialogi, uderzenia ciała o ciało, wszystko przesiąknięte jest zapachem spermy, potu i tanich perfum. Ręka unosi się niemal bezwiednie, żeby zasłonę uchylić, żeby przez chwilę <page nr=106> popatrzeć, jak to jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego