Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o dzieciach, komputerach, domu
Rok powstania: 2000
pani mi da, znaczy niech pani mi coś da, no, nie, na chleb, ja mówię zaraz tylko niech mi pani resztę wyda, bo nie wiem ile zapłacę, no i ona stała przy mnie, potem pani wydawała coś, no i słuchaj, ja tam brałam jakieś tam waciki, a to wkładki do biustonosza, laktacyjne a ona mówi, ja nigdy a ona trochę z głową miała coś nie tak, bo tak do siebie gadała, czy coś do mnie mówi, a co to jest proszę pani, a to co, a to, a to, a to wie pani co, bo ja nigdy nie kupowałam takich rzeczy
pani mi da, znaczy niech pani mi coś da, no, nie, na chleb, ja mówię zaraz tylko niech mi pani resztę wyda, bo nie wiem ile zapłacę, no i ona stała przy mnie, potem pani wydawała coś, no i słuchaj, ja tam brałam jakieś tam waciki, a to wkładki do biustonosza, laktacyjne a ona mówi, ja nigdy a ona trochę z głową miała coś nie tak, bo tak do siebie gadała, czy coś do mnie mówi, a co to jest proszę pani, a to co, a to, a to, a to wie pani co, bo ja nigdy nie kupowałam takich rzeczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego