Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
jest prócz nas? - pytał Jünger. - U Francuzów w najlepszym razie ten zwariowany Céline...". Grass nie oszczędza ani prawicowców, ani lewicowców, ani działających anarchistów, ani wielu gadających, lecz biernych intelektualistów. Dzieci-kwiaty z 1968 r. też budzą w nim politowanie, choć sam niegdyś był im bliski. Socjalfaszysta i pseudomaoista są niebezpiecznymi błaznami. Także następne pokolenia, chodzące w marszach ze świecami, protestujące przeciwko wszelkiej przemocy, żyją złudzeniami pocieszającymi ich wewnętrznie, ale nie mającymi konkretnych, zewnętrznych skutków. Wojna z Saddamem Husajnem o ropę naftową jest tu zadziwiającym obrazem walki nowoczesnej, nie pokazującej trupów: "Zabitych się nie widzi. Tylko niepewne koordynaty i trafienia, rzekomo celne
jest prócz nas? - pytał Jünger. - U Francuzów w najlepszym razie ten zwariowany Céline...". Grass nie oszczędza ani prawicowców, ani lewicowców, ani działających anarchistów, ani wielu gadających, lecz biernych intelektualistów. Dzieci-kwiaty z 1968 r. też budzą w nim politowanie, choć sam niegdyś był im bliski. Socjalfaszysta i pseudomaoista są niebezpiecznymi błaznami. Także następne pokolenia, chodzące w marszach ze świecami, protestujące przeciwko wszelkiej przemocy, żyją złudzeniami pocieszającymi ich wewnętrznie, ale nie mającymi konkretnych, zewnętrznych skutków. Wojna z Saddamem Husajnem o ropę naftową jest tu zadziwiającym obrazem walki nowoczesnej, nie pokazującej trupów: "Zabitych się nie widzi. Tylko niepewne koordynaty i trafienia, rzekomo celne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego