Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jakbym uprawiała gimnastykę, a nie kochała się. Dopiero, kiedy poprosiłam, żeby wyszedł w środku nocy, poczułam ulgę. Już nigdy później nie leczyłam czyimś ciałem mojej samotności. Tym bardziej że do dziś nie umiem temu facetowi spojrzeć w oczy i tak naprawdę on nie wie, dlaczego wyrzuciłam go z łóżka.
Fizyczna bliskość nie wystarczy, by Pani Samotność opuściła twoje łóżko, potrzeba jeszcze emocji, poczucia bezpieczeństwa, akceptacji. Tego wszystkiego nie znajdziesz w przypadkowym kontakcie. Doprawdy, samotny akt masturbacji jest o wiele bardziej satysfakcjonujący.

Seks jako samopotwierdzenie

Jestem piękna i wspaniała

Kiedy w lustrze widzisz szarą myszkę z kolejnym pryszczem na brodzie i nowymi
jakbym uprawiała gimnastykę, a nie kochała się. Dopiero, kiedy poprosiłam, żeby wyszedł w środku nocy, poczułam ulgę. Już nigdy później nie leczyłam czyimś ciałem mojej samotności. Tym bardziej że do dziś nie umiem temu facetowi spojrzeć w oczy i tak naprawdę on nie wie, dlaczego wyrzuciłam go z łóżka. <br>Fizyczna bliskość nie wystarczy, by Pani Samotność opuściła twoje łóżko, potrzeba jeszcze emocji, poczucia bezpieczeństwa, akceptacji. Tego wszystkiego nie znajdziesz w przypadkowym kontakcie. Doprawdy, samotny akt masturbacji jest o wiele bardziej satysfakcjonujący.<br><br>&lt;tit&gt;Seks jako &lt;orig&gt;samopotwierdzenie&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Jestem piękna i wspaniała&lt;/&gt;<br><br>Kiedy w lustrze widzisz szarą myszkę z kolejnym pryszczem na brodzie i nowymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego