Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Z pola walki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1964
rozwojem przemysłu nieliczna grupa robotników przemysłowych nie przedstawiała większej siły politycznej. Natomiast o wiele liczniejsza była grupa robotników folwarcznych. Obie te grupy i drobne chłopstwo stanowiły bazę dla działalności rodzącej się władzy ludowej i głównie na ich poparcie mogła ona liczyć w przeprowadzaniu reform społecznych i budowie nowego życia.
Z bliskości frontu wynikały poważne konsekwencje dla ludności na przyczółku sandomierskim. Przede wszystkim dawała się jej we znaki konieczność ewakuacji z pasa przyfrontowego, która oznaczała oderwanie na dłuższy okres czasu około 100 tys. ludzi od ich domostw i gospodarstw. Sytuację ludzi koczujących nieraz pod gołym niebem pogarszała jesień i zbliżająca się zima
rozwojem przemysłu nieliczna grupa robotników przemysłowych nie przedstawiała większej siły politycznej. Natomiast o wiele liczniejsza była grupa robotników folwarcznych. Obie te grupy i drobne chłopstwo stanowiły bazę dla działalności rodzącej się władzy ludowej i głównie na ich poparcie mogła ona liczyć w przeprowadzaniu reform społecznych i budowie nowego życia.<br>Z bliskości frontu wynikały poważne konsekwencje dla ludności na przyczółku sandomierskim. Przede wszystkim dawała się jej we znaki konieczność ewakuacji z pasa przyfrontowego, która oznaczała oderwanie na dłuższy okres czasu około 100 tys. ludzi od ich domostw i gospodarstw. Sytuację ludzi koczujących nieraz pod gołym niebem pogarszała jesień i zbliżająca się zima
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego