A tu nasz ówczesny rektor, Celso Travia, dzisiejszy kardynał i dziekan Roty. A obok - monsignore Rigaud. - Niemożliwe! Jaki chudy!<br>- Tak, rzeczywiście roztył się od tego czasu trochę. Cóż, niektórzy tyją. Siedzący tryb życia!<br>Następnie Campilli podprowadził mnie jeszcze do gabloty w nyży. Nad gablotą wielkie, kolorowe, podpisane zdjęcie papieża z błogosławieństwem dla państwa Campillich. W gablocie kajet otwarty na jakiejś poezji wykaligrafowanej starannie. A prócz niego - książeczka do nabożeństwa, kieszonkowy zegarek, pióro, parę ołówków i egzemplarz Naśladowania Chrystusa Tomasza a Kempis. Też otwarty, lecz na tytułowej stronie. Pośrodku dedykacja. Nieczytelna. Tylko podpis wymowny: "kochający Andrzej", i data: "10 czerwca 1917".<br>- Na