Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tym miesiącu. I że w sumie wyczyściłam mu dobre kilka tysięcy. Mieszkaliśmy razem, ale byliśmy ze sobą raptem kilka miesięcy. Nazwał mnie złodziejką i się wyprowadził.
Joanna tak też myśli dzisiaj o sobie: że była złodziejką. - A najgorsze jest, że nadal czuję tę frajdę, kiedy widzę swoje zabaweczki - opowiada śliczna blondynka, wystrzałowo ubrana, w skromnie urządzonej kawalerce, w której brak jakichkolwiek znaków finansowego rozpasania, prócz półki z kosmetykami i szafy: tam wciąż najlepsze marki. - Tyle że od frajdy dzisiaj jednak silniejszy jest wstyd.

Kiedy uleganie socjotechnice handlu i szał zakupów przestaje być niegroźną frajdą, a zaczyna problemem?

- Końcówka "holizm" w całej
tym miesiącu. I że w sumie wyczyściłam mu dobre kilka tysięcy. Mieszkaliśmy razem, ale byliśmy ze sobą raptem kilka miesięcy. Nazwał mnie złodziejką i się wyprowadził.<br>Joanna tak też myśli dzisiaj o sobie: że była złodziejką. - A najgorsze jest, że nadal czuję tę frajdę, kiedy widzę swoje zabaweczki - opowiada śliczna blondynka, wystrzałowo ubrana, w skromnie urządzonej kawalerce, w której brak jakichkolwiek znaków finansowego rozpasania, prócz półki z kosmetykami i szafy: tam wciąż najlepsze marki. - Tyle że od frajdy dzisiaj jednak silniejszy jest wstyd.<br><br>Kiedy uleganie socjotechnice handlu i szał zakupów przestaje być niegroźną frajdą, a zaczyna problemem?<br><br>- Końcówka "holizm" w całej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego