wybierać, co zmieniłaby pani w swoim życiu?</><br><who2>- Nie zostałabym kaleką, bo potrzebuję pomocy. Mam wiele problemów związanych z chorobą. Barierą są dla mnie schody. Z dwóch stopni to zejdę, ale wielkie schody w teatrze - to nie dla mnie.</><br><who1>Czy nigdy nie żałowała pani, że nie urodziła się jako wysoka, smukła blondynka?</><br><who2>- To byłoby coś wspaniałego, bo piękno cieszy oko, a poza tym zawsze lepiej być młodym i wspaniałym. Zawsze uważałam, że mam słabe warunki i małe możliwości. Dlatego stałam z boku. Wydawało mi się, że to niemożliwe, by ktoś był o mnie zazdrosny. A tak właśnie było! W powiedzeniu, że "każda