Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
na tace dało? Może nie przyjmowało się komunii świętej przynajmniej raz w roku? Myślałeś o tym?
Gdybyście widzieli ich twarze! Wisła Kraków. My z Kalinowego, my Wisły fani, my znienawidzeni, my chuligani. Polskie rozterki. Być może ostatnio wasze życie seksualne stało się monotonne.
W kiblu ktoś narzygał. Skończył się też błyskawicznie papier, a kafelki były podejrzanie śliskie. Tyle wiary w zdrowy rozsądek.



Gądkowie
Wanda Niemca nie chciała i rzuciła się w kurorcie nad morzem w wir nocnego życia. Prawdę mówiąc, nie tyle nie chciała, co się tylko wahała, a nawet nie to.
No bo z jednej strony taki Niemiec. Ustawiony, bogaty
na tace dało? Może nie przyjmowało się komunii świętej przynajmniej raz w roku? Myślałeś o tym? <br>Gdybyście widzieli ich twarze! Wisła Kraków. My z Kalinowego, my Wisły fani, my znienawidzeni, my chuligani. Polskie rozterki. Być może ostatnio wasze życie seksualne stało się monotonne. <br>W kiblu ktoś narzygał. Skończył się też błyskawicznie papier, a kafelki były podejrzanie śliskie. Tyle wiary w zdrowy rozsądek.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Gądkowie&lt;/&gt;<br>Wanda Niemca nie chciała i rzuciła się w kurorcie nad morzem w wir nocnego życia. Prawdę mówiąc, nie tyle nie chciała, co się tylko wahała, a nawet nie to. <br>No bo z jednej strony taki Niemiec. Ustawiony, bogaty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego