Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
je uważnie ze skupioną twarzą.
- Tak, synku, trzeba wracać. Musisz już zacząć uczyć się u ojca i innych mistrzów. Tu się zmarnujesz.
- Teraz, mamo, nie czas myśleć o tych sprawach - odpowiedział Kalias poważnie. - Dziś jeszcze ruszamy przeciw Rzymianom...
Opowiedział o wysłanniku Kriksosa i decyzji wodzów. Arsinoe słuchała zmarszczywszy brwi. Niepokój błyszczał w jej czarnych oczach.
- Nie martw się, mamo, wszystko będzie dobrze. U boku Spartaka nic złego spotkać mnie nie może.
Pokiwała głową i weszła do szałasu. Po chwili wróciła niosąc sandały i ciepły, wełniany płaszcz.
- Masz, synku, na drogę. Całe szczęście, żem je zdążyła przygotować...
Kalias bawił się z Sarą
je uważnie ze skupioną twarzą.<br>- Tak, synku, trzeba wracać. Musisz już zacząć uczyć się u ojca i innych mistrzów. Tu się zmarnujesz.<br>- Teraz, mamo, nie czas myśleć o tych sprawach - odpowiedział Kalias poważnie. - Dziś jeszcze ruszamy przeciw Rzymianom...<br>Opowiedział o wysłanniku Kriksosa i decyzji wodzów. Arsinoe słuchała zmarszczywszy brwi. Niepokój błyszczał w jej czarnych oczach.<br>- Nie martw się, mamo, wszystko będzie dobrze. U boku Spartaka nic złego spotkać mnie nie może.<br>Pokiwała głową i weszła do szałasu. Po chwili wróciła niosąc sandały i ciepły, wełniany płaszcz.<br>- Masz, synku, na drogę. Całe szczęście, żem je zdążyła przygotować...<br>Kalias bawił się z Sarą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego